niedziela, 6 stycznia 2008
Na stronie Table Top Gaming News, pojawił sie niezwykle interesujący artykuł o kondycji GW w świetle plotek o zmianach w nadchodzącej powoli Ved WH40K. Po zapoznaniu się z treścią zapraszam agrentów i postronnych do skomentowania powyższego.
Stawiam tezę: kolejne uproszczenia zasad doprowadzą do tego, że WH40K stanie się, po prostu, niegrywalna.
6 Comments:
Subscribe to:
Komentarze do posta (Atom)
Upraszczanie zasad ma przyciagac coraz mlodszych graczy a starzy gracze tacy jak my, ktorzy maja juz armie moga spadac na drzewo, my juz wydalismy pieniazki na gw
Jesli nawet uproszcza zasady to mozliwe ze co bardziej "myslacy" rodzice stwierdza, ze za duzo w 40k przemocy i elementow nie-dla-malych-dzieci. Wtedy GW bedzie mialo zgrzyt, a olani starsi gracze beda sie tylko smiac.
Powtarzam: reset sie przyda, pewnie nie tylko 40k, ale i calej firmie...
:D
- brak gier planszowych. CZEMU? Wdali Talismana, powinni wydfać Space Hulka, a potem tworzyć własne, nowe rzeczy. Punkt startowy jest zapewniony, a rynek się rozwija i zyskowny.
- reset WH40K. Do tego potrzeba kogoś z mocnymi nerami. 3E baaaardzo zmieniła rozgrywkę wh40k, w kilku miejscach na lepsze (zbalansowano armie, usunięto większość super-bohaterów, wycinających całe oddziały), zrezygnowano z kilku niepotrzebnych zasad. Niestety, był to produkt skierowany na rozrywkę turniejową, co widać po jakości grania.
Ogólnie rzecz ujmując, GW znalazło się w ślepym zaułku i tylko 30 lat dotychczasowej pracy i nagromadzonego potencjału/kapitału sprawi, że nie znikną z rynku. Gdyby dziś starowali z takim produktem, przepadliby bez wieści.
Postawcie sie w pozycji osoby ktora dopiero wkracza w ten swiat. Dzieciaka ktory dostal pod choinke Skull Pasa czy Macragge kupionego w Empiku. Nie jest obciazony dziedzictwem poprzednich edycji, zna tylko plastikowe ludziki i zasady po polsku.
Kiedys w końcu trafi do sklepu z ludzikami i co? Bedzie zachwycony tym co zastanie! W zyciu nie przerobi tego co mu beda oferować.
Szybciej mu sie znudzi. W koncu nadejdzie ten dzien kiedy spotka gracza starszego od swojego ojca, ktory bedzie skrzekliwie i upierdliwie narzekal. Mlody nie bedzie pojmowal o co dziadkowi chodzi, przeca w sklepie jest wszystko.
Mialem jakąś srogą mysl ale mi sie ulotnilo... dokoncze pozniej :-)