czwartek, 14 lipca 2016
Dorobiłem się namiotu bezcieniowego. Znikam testować aparaty, a poniżej fotka trolla zrobiona komórką...
Mały update, ten sam troll tyle, że z czarnym tłem i robiony aparatem a nie komórką.Farby Vallejo by ocenić odwzorowanie barw
Bedford wyszedł bardziej naturalnie niż na fotografiach robionych pod lampą. [edit]
właśnie stłukłem żarówkę i szukam rozwiązania problemu niestabilności statywów. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to dociążenie jakąś cegłą. [edit 2]kupiłem jedno kilogramowe ciężarki płaskie do hantli, średnica otworu pasuje idealnie, kilogram chińskiego żelastwa dobrze dociąża statyw, teraz nic się już chyba nie wywali...
Labels: BA-Banzai, fotografia, Lledo, Spellcrow
Subscribe to:
Posty (Atom)