sobota, 24 lipca 2010
FFG zaczyna promocje, czy może przyblizanie zasad Dust Tactics. Zapowiada się ciekawe. Granie na planszy w kratkę nie powoduje zaszufladkowania tej gry jako bitewniaka. Ludki można dostać w wersji podmalowanej lub gołe. Karty na pierwszy rzut oka sugerują zasady zbliżone do nieodżałowanego AT-43. Myślę że o Dust Tactics jeszcze usłyszymy.
Znikam na tydzień, śmigam na ranczo malować Tau`ów. Ciężki wybór, skończyć "rybowatych" dociągając do 3000 pkt w pomalowanych ludkach czy brać się za krasnoludy. Biłem się z myślami dłuższą chwilę. Wybrałem Tau, może wreszcie skończę malować jakąś armie... konsekwencja i praca drogą do sukcesu!
Labels: Dust Tactics, FFG, tau
czwartek, 22 lipca 2010
Avangarda największy warszawski konwent poświęcony fantastyce i RPG dziś rusza pełną parą. Link do głównych atrakcji. Planuję wpaść na parę chwil...
wtorek, 20 lipca 2010
Fantasy Flight zapowiada kolejny dodatek do Talizmanu. Wypada by po dużym był mały i tak właśnie będzie. Sacred Pool, zawierać ma cztery nowe ludki bohaterów, 72 karty przygód, 16 kart czarów i masę innego towaru, jak zwykle zresztą. W grze pojawią się stwory światła, usrałeczki i leśne ssaki. Czekam na polską nazwę i datę wydania.
Labels: Talizman
Nie wierzyłem i nadal nie wierzę. Tim Burton ma brać udział w realizacji produkcji filmowej fabularnie opartej o planszówkę Privater Pressa. Jeśli to nie wakacyjne oszustwo... Link i drugi... Ciekawe co na to spece od marketingu GW...
Labels: dziwadło, film, privater press, Tim Burton
Jeden z fajniejszych komiksów sieciowych, Unspeakable-Vault, przedstawia podwieczorkowy crossover czyli tam gdzie nasze ulubione uniwersa spotykają się. Warto!
Kolejny szybki wpis... Po powrocie nie wiem za co mam się brać. Tau rozbabrane, orkowie czterdziestkowi wyczyszczeni i policzeni czekają na pędzel a zakurzona stompa na buty. Na razie przewaliłem parę tysięcy po wyjazdowych fotek, wyszło głównie falujące morze oraz zachody słońca...
Czytanie nowego Warhammera stało się obsesją, chodzę z nim wszędzie. Ręce mnie bolą bo tomiszcze grube. Roją się w głowie pomysły... Wreszcie po paru edycjach posuchy teren będzie miał znaczenie w grze. Wszelkie runiczne kamienie, nawiedzone domy, ponure uroczyska, pięknie... pomysłów na nie brakuje jedynie czasu mało, a za dwa tygodnie remont...
Krasnale po inwentaryzacji, to mi się udało zrobić jeszcze przed wyjazdem. Sporo trzeba domalować głownie slayerow. Zasada hordy kusi a oddział piętnastu ludków już raczej się nie w boju nie wykaże...
Przewalając się w upale wieczorami dla zabicia czasu odtwarzałem z pamięci planszowe Monstrum. Przez trzy dni z zapałem skrobałem zasady i wycinałem karty zdobiąc je obrazkami. Niesamowite, bo udało mi się te gierkę skończyć, a mało co z pobocznych projektów zamykam. Wyszło coś dalece grubszego, niż pierwowzór, bliżej temu do Talizmanu. Grałem z młodymi gdy skwar nie pozwalał opuścić domku. Nie chce mówić, że to się nadaje do komercyjnej publikacji, ale może kiedyś to przerysuje na kompie i udostepnie darmo, się zobaczy...
Labels: takie tam
poniedziałek, 19 lipca 2010
Po dwóch tygodniach zbierania kamieni z bałtyckich plaży czas wrócić do wirtualnej rzeczywistości. Porobiły się zaległości...
Labels: takie tam