środa, 28 grudnia 2011

Nowe Wampiry od stycznia w sklepach. Fotki z nowego White Dwarfa. Wielkość Coven Throne szokuje!! Firma już się nie ogranicza. Widać projektanci ogarnęli technologie. Coś czuję, że plotki o tytanicznych rozmiarów sterowcu do krasnali, mogą się sprawdzić... Link do obrazków...



środa, 21 grudnia 2011

Trailer Hobbita i facebookowy światek oszalał. Ludzie przerzucają się różnymi linkami, które (w zasadzie wszystkie) prowadzą do youtubowej wersji o koszmarnej jakości. Wygrzebanie oficjalnego trailera w HD i 1080p z opcją pobrania zajęło mi trzy minuty. Zapowiedź warto jest zobaczyć w pełnej jakości. Trailer montowany na szybko pokazuje już sporo detali. Intrygująca jest postać z którą walczy Gandalf w 2 minucie. Trolle w gaciach zapowiadają się rewelacyjnie. Oto link oraz kilka obrazków, tych co fajniejszych...Na pierwszym Gandalf walczy, moim zdaniem z ojcem Thorina. Na kolejnych atak na trolle, widać że jeden z krasnali strzela do trolla z procy na gumkę... Obrazki z max rozdzielczości 1904x809












czwartek, 15 grudnia 2011

Deffkopta transportowa czeka na detale. W wolnych chwilach dłubie pancerfurę. Pierwsze fotki z WIP`a.



















poniedziałek, 28 listopada 2011

Kontynuuje prace nad warkoptą. Dodałem wzmocnienia końcówek skrzydeł. Barierki z łańcuchami pozwalają na wygodne załadowanie nawet i dwunastu chopaków. Pogrubiłem też pierwszy wydech. Drugi na silniku czeka na swoją kolej. Dodałem magnesy w różnych miejscach. Ze starego zestawu motoru zmontowałem podwójną pukawę. Detale na silniku. Cały czas gnębi mnie zawieszenie. Musi być wysoko a jednocześnie równolegle do pilota. Chyba, że nie musi...







środa, 23 listopada 2011

Od jakiegoś już czas Forge World ma w ofercie desantową wersję deffkopty pod nazwą Ork 'CHINORK' Warcopta. Zabiera na pokład do dziesięciu chopaków, dwie bomby i parę różnych zestawów pukawek. Pomysł fajny, tylko cena zniechęca, 63 gbp. Myślę że można lepiej te kasę spożytkować. Choćby na "małe czołgi"
Model wydaje się być dość prosty do odtworzenia w domowych warunkach. Parę dni chodziłem wokół pomysłu, w końcu wczoraj wieczorkiem zacząłem dłubać. Przyświecała mi idea czegoś w formie latającego kurnika... Kilka fotek z bardzo wczesnego etapu produkcji...

START
Zacząłem od udydolenia tylnych dupereli z trupikoptera. Odpadło smigiełko i stateczniki. Chciałem by na pokład bez tłoku wchodziło przepisowe 10 ludków. Wymusiło to konkretną długość platformy. Silnik, który miał początkowo też się na niej znajdować siłą rzeczy wypadł i obudowany dechami stanowi teraz osobny dołączany moduł. Sama platforma na razie zieje pustką. Jest za płasko i za czysto. Dorzucę miejscami trochę blach. Będzie sporo nitowania, spawania i skręcania...


PLATFORMA
Test pojemnościowy platforma przeszła pomyślnie. Ludki mieszczą się z luzem. Będzie miejsce dla oddziałowej ciężkiej broni i bossa z powerclawem. Dojdą barierki i łańcuchy, by ekipa za w szale szturmu za szybko nie wyskakiwała.

SILNIK
Silnik z bliska, trofea i dechy. Brakuje masy detali. Kanistry nie moga od tak sobie wisieć w powietrzu. Dojdą gwoździe, haki, druty, sznurki i dużo szpachli. Po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że nie podoba mi się wydech, jest za skromny. Potrzeba tu jakiegoś zestawu pokręconych rur...
Silnik poprzez pas (tania i słaba wersja) lub łańcuch (wypas godny orkowego bossa) napędzać będzie przedni rotor, jak w oryginale. Nie mam wcale ochoty by go składać z ogniw. Łańcuch wydłubię w 3D i wydrukuję, podobnie zresztą jak i zestaw bomb.
Rotory powstaną najprawdopodobniej całkiem od nowa. Oryginalny pochodzący z trupikoptera jest zdecydowanie za mały, ale może da się go przedłużyć. Tylny musi być dużo większy. Podoba mi się wizja trzech płatów...

BROŃ
Warkopta standardowo jest uzbrojona w nieznany mi wcześniej rattler kannon, dość ciekawa pozycja w orkowym arsenale 2k6 strzałów z S4 i AP6 ale niestety to draństwo może się zaciąć. Można go wymienić na twin-linked deffgun, po naszemu megaspluwa. Na dziobie zamontowana jest big shoota z opcją wymiany jej na miotacz ognia, wyrzutnie rakiet lub kustom mega blasta, ach te orkowe nazwy! Do tego latacz może posiadać dwie grubaśne BigBomby! Z czasem dorobię wszystkie warianty broni, na razie jakaś tam pierwsza lepsza strzelawka-pukawka...

wtorek, 15 listopada 2011

Długo oczekiwany kodex Necronów nie zawiódł, armia zdaje się być przemyślana, fluff ostatecznie po pierwszych kontrowersjach, zjadliwy.
Co teraz z Tau? Faeit 212, zebrał plotki do kupy, znając życie coś się zmieni ale w takiej formie już jest zjadliwie. Zapowiadane są box i blister dla Demiurgów. Robi się ciekawie...

poniedziałek, 14 listopada 2011

Trzecia apokalipsa którą rozegrałem z kumplami odbyła się 12.11. Monumentalny moloch na sumaryczne 41 000 pkt, piętnaście godzin totalnej masakry. Obłędny hardkore dla skończonych maniaków. Inaczej nazwać tego nie potrafię... Cały poprzedni tydzień skrobałem dwudziestu jeden terminatorów, i tak było ich za mało, i dopiero z pomocą składów Ultramarines i Raven Guard byli wstanie sprostać wymaganiom apokaliptycznej formacji DeathKnell. Wrzucę ich fotki jak wrócą z pola walki. Tradycyjna garść fotek.

piątek, 28 października 2011

Bardzo fajnie zapowiadają się najnowsze wzmacnianie blachami ciałka do orków od Kromlecha. Do pełnej oferty własnych orków brakuje już jedynie 'mięsnych' rączek. Dziś dostępne główki, ciałka, nóżki i mechaniczne ramionka pozwalają na masę wariacji. Wypas!

środa, 26 października 2011

Hussar, w swej kolejnej odsłonie przeszedł już do historii. Impreza skromna, raptem 69 wystawionych prac. Nowością było pojawienie się firmy Games Workshop, na której stoiskach młodzi ludzie mogli przejść swoje inicjacje w Wh40k, Fantasy Battle oraz LotR. Sporo miejsca poświęcono na szkółkę malarską. Na osobnym stoliku prezentowano i grano w Dreadfleeta. Na piętrze w jednej z bocznych sal rozrywano turniej Forum Strategie w DBA. Kibicowałem Inkubowi, który dzielnie walcząc zdobył miejsce na podium. Gra ciekawa, prosta i relatywnie tania, szkoda że tak mało popularna w naszym kraju.
Przed wejściem na salę stoisko tradycyjnie rozłożył pan z tabletami. Można było poćwiczyć kreski na cudzie techniki jakim jest tableto-monitor Wacom Cintiq. Obok Faber & Faber dostarczył full wypas polskiej myśli ludzikowej. Sprzedawano towary Kromlecha, MaxMini, PuppetWars i pudełka Safe & Sound.
Na głównej sali, po zakończeniu przyjęć konkursowych, przeprowadzono warsztaty malarskie, rzeźbiarskie oraz turniej szybkiego malowania. Nie śledziłem na bieżąco ale z opinii uczestników wnoszę, że było ciekawie. Najważniejszy był jednak konkurs malarski. Jak już wspominałem prac wystawiono w sumie dość niewiele. Poziom bardzo różny. Moi faworyci niestety nie dostali nawet wyróżnień. Może to kwestia tendencji, która obecnie panuje w malarskim światku. Wygrywały rzeczy pomalowane, krzykliwie i komiksowo. Moda na pigmenty i realistyczne przybrudzenia minęła. Same ludki prezentowane były w ciężkim, ostrym, oświetleniu z góry przez co oglądający w wielu przypadkach mogli się jedynie domyślać jakości malowania. Dotychczas najlepiej prezentowane figurki widziałem na polkonowym Golden Demonie w 2007. Szklane gabloty, pozwalały blisko podejść i ocenić przy sensownych warunkach oświetleniowych wystawiane modele.
Impreza udana i potrzebna nawet tylko z tego powodu, iż była to świetna okazja by spotkać się z dawno nie widzianymi kumplami i znajomymi. Oby więcej takich...
Garść fotek, link do oficjalnej galerii, niestety zdają się być dziwnie nieostre i poruszone, szkoda...
I trochę moich, takich mniej oficjalnych...

Szkółka malarska,


Szalony Dreadfleet z muzyką w tle,


Chłopaki w dobrych nastrojach: Piter, Alek


Warsztaty rzeźbiarskie,


Fotki z konkursu:

Abaddon Madnessa, podoba mi się krawędź podstawki z zaznaczeniem kamieni. Fajnie wyszło.

Spiżowy Skorpion, też Madnessa w rzeczywistości wygląda jeszcze potężniej,

Niedoceniony Fabius Bile Alka, wydłubany i pomalowany rewelacyjnie, przykład na to, że jury ma inną wizję... szkoda.

Król Julian, Pitera w typowej dla niego kratce. Też przeszedł niezauważony...


Wystawiona poza konkursem Mała Alicja, świetny przykład monochromu,

I dalej, komiks jak się patrzy


Działo chaosu, naprawdę nic nie widziałem. Fotka wyszła czerwona a model był niebieskawy. Światło w oczy, szkoda bo to dioramka godna uwagi.


Ciekawa diorama z fabułą i do tego niewąsko pomalowane.


Ładny wypasiony skaven


Duża i chyba fajna dioramka, stała za daleko by cokolwiek ocenić...

Zdaje się że to ten ludek skosił główną nagrodę.


piątek, 21 października 2011

Do kiosków trafia reedycja 'Księgi Smoków i Mitycznych Stworów'. Wydanie ma zawierać aż trzy figurki w cenie 9.90 pln! Swego czasu kupiłem kilka numerów jeden dla bazyliszka, inny dla feniksa i coś tam jeszcze. Poza, rzeźba i odlew były w porządku. Jasne, że nie jest to jakość żywicy czy nowego plastiku GW, ale do wszelkich RPG, na teren czy nawet do postawienia na półce to te parę groszy warto wydać. Link do spisu kiosków Polowanie czas zacząć!

Upolowałem smoka wawelskiego, karypla z Beaucaire oraz Jormunganda

środa, 19 października 2011

Greensy i WIPy do tego ludka widziałem, chyba z pół roku temu. Od początku zapowiadał się fajnie. JM. cierpiał katusze ale lepił twardo. Warto było poczekać na pomalowaną wersję. Link do strony Privater Press

Dwa dni nam zostały do Hussara, w tym czasie i tak już niczego nikt nie zdąży, sensownie pomalować. Smutki można utopić w wynikach GD Italy i jeszcze tu link. Poziom urywa łeb i inne części ciała...

wtorek, 18 października 2011

Od paru lat śledzę poczynania naszego Puremona, japońskiego mistrza plasticardu. Z projektu na projekt jego prace stają się coraz większe, piękniejsze i bardziej wypasione. Tym razem rozmachem zbliża się już do granic absurdu. Aktualny wpis ukazuje Orkowe Tormentory, jeden stylizowany na goryla drugi, cholera wie, wilkołaka? Wykonanie jak zwykle perfekcyjne.
Puremon dla wygody oglądaczy zebrał wszystkie orkowe sprzęty w jednym indeksie. Goggle translator gubi się w tłumaczeniu, tzn tradycyjnie gubi linki.

poniedziałek, 17 października 2011

Kromlech może nie dużo ale za to bardzo regularnie popuszcza nowy fajny stuff. Kucające nóżki, niby nic takiego ale nikt wcześniej na to nie wpadł. Wcześniej orkowe ciałka w długich kapotach, też niegłupie. I sporo innych, też nie orkowych wynalazków... Dziś pojawiły się REWELACYJNE shotguny no te muszę szybko zassać, będą idealne do mojej wizji meksykańskich orków.

Ammon Miniatures Francuzka, tak mi się przynajmniej zdaje firma, tworząca odkręcone rzeczy. Stylizowane na komiksowe, rewelacyjnie pocieszne i padacznie komicznie (kolekcjonerskie?) ludasy. Pojawiło się jakieś logo Da Clash, więc można wnosić iż zasady do jakiegos mini skirmisza też niebawem będą dostępne. Dawno się tak nie obśmiałem. Nie wiem kto to dłubie ale czuje się wpływy szkoły rackhamowskiej. Rzeźbiarze stanęli na wysokości zadania. Sporo konceptów do znalezienia na facebookowym profilu firmy.

piątek, 14 października 2011

Corvus' Miniatures blog Gerriego Schencka. Jego maluśki Han Solo zawalczył skutecznie na Duzi 2011. Złoto jak się patrzy. Gratulacje! Na blogu relacja z konwentu pełna intrygujących fotek. Szczególnie fascynujące są dwie, gigantyczna bitwa w jakiś historyczny system oraz facio odlewający na miejscu ludki. Poza tym oczywiście masa fotek ludków wystawionych do konkursu. Za tydzień nasz Hussar, spodziewam się wysokiego poziomu.

wtorek, 11 października 2011

Obiecywałem co jakiś czas zarzucić fotkę ludka z kolekcji, którą dostałem od Gibbona. Dziś Czempion Nurgle`a. Fotka za radą Inkuba, zrobiona na ciemnym tle. Musze jeszcze popracować nad doświetleniem ale wydaje mi się, że efekt jest dużo ciekawszy niż to co osiągałem z jasnymi podkładami.
Konwersja wykonana i malowana w okolicach roku 1995. Nurglowy champion 'Fly Mutatation and axe' nr. katalogowy 073167/5 plus rączka od tyranid warriora, do tego bolter, fajny bo z drewnianą okładziną i stary chaosowy plecak. Całość w ostrych kontrastowych komiksowych barwach, jakie dominowały w tamtym czasie na polach Warhammera 40000. Tu link do 'rotatora'.

poniedziałek, 26 września 2011

Fotki na oficjalnej stronie Games Workshop. Jakość nie powala. Nic oryginalnego ani wyjątkowo fajnego się nie pojawiło. Fotografie wstawiono od razu po imprezie. Brakuje nazwisk zwycięzców, stan na 8 rano.

sobota, 24 września 2011

Nowy White Dwarf pojawił się w sklepach. Numer 382, cena Empikowa 23.80 pln w innych punktach dziś nie widziałem. Zawartość poświęcona głównie Dreadfleet ale są też inne smaczki. Kolejno jak leci po stronach. Prezentacja Dreadfleet fotak znana ze strony GW. Zapowiedzi nowych produktów modelarskich poświęconych obróbce finecastowej żywicy. Szczota i usuwaczka linni podziału, wygląda kuriozalnie, cena 40 pln, kolejna ciekawostka zestaw papierów czy może raczej gąbek ściernych, przynajmniej tak to wygląda, dwie grubosci ziarna. To może być niegłupie, cena 17.50 pln. Płynny Green Stuff zabrzmiało intrygująco, wypełniacz do dziurek, na bazie wody, w normalnej puszcze na farbę. Cena 11.25pln. Walizka zawierająca imadło, szczotę, gąbki ścierne, usuwaczkę linni podziału, skalpel, piłę, wiertarkę, narzędzia do modelowania, pilniki i itp cena za zestaw 340 pln.
Zapowiedź książek z Black Library, Dreadfleet pióra Phila Kelly`ego, audiobook Red & Black o Siostrach, Aurelian wyprawa Lorgara do Piekła i z powrotem, pióra Dembskiego-Bowdena, kolejne Duchy Gaunta, pt Salvation`s Reach, przygody Thanquola i jego pupilka Bonerippera, nowa seria jak sie wydaje traktująca o tym jakże sympatycznym szczurze, gościnnie występują Felix i Gotrek, autorstwa C.L.Wernera. Zapowiedz wydania Blu-Rayowego Ultramarines, że się nie wstydzą taki kit sprzedawać... Info o wejściu kolejnych sklepów na Facebooka i Twittera. Zapowiedzi nowości od FFG, dodatek do karcianego Warhammera, tym razem High Elfy, Realm of Phoenix King oraz Talizman: Dragon. Erata do battle raportu z poprzedniego miesiąca.
Czterdzieści stron poświęcone przezentacji Dreadfleet, tym detale z gry, okręty, taktyki walki i battle raport.
Standard Bearer, słowo od Jervisa. Dział modelarski, czyli jak używać nowych wynalazków przy piłowaniu i obrabianiu żywicy, osiem stron, fotki z detalami itp.
Nie zapomnieli o Ograch, dwanaście stron, taktyki, malowanie i prezentacja co większych zwierzaków z Army Booka.
Dopełnienie Kodeksu Sióstr, czyli przewidziane dla nich Battle Mission, battle raport, dziesieć stron.
Malowanie Dreadfleeta, każdy okręt z osobna, osiemnaście stron. Widać detale okrętów, robi wrażenie.
Store Finder, reklamy konwentów itp
Przypomnienie o dostępności w Mail Orderze, niektórych modeli Sióstr i piratów Sartosy.
Tył okładki, stylowa ilustracja z Dreadfleeta, fajna... i koniec

środa, 21 września 2011

Ciężko przeżyłem decyzje Gibbona o odejściu od ludzikowania. Przez te wszystkie lata to z nim grywało mi się w Wh40k najlepiej. Na osłodę pozostawił mi swoje figurki. Co jakiś czas będę wrzucę po kilka fotek. Dziś garść Tau. Ludki malowane zaraz po premierze tej armii, więc mają już ładnych parę lat. Moim zdaniem nadal trzymają poziom.

 

blogger templates | Make Money Online