czwartek, 29 kwietnia 2010
Pamiętacie wpis sprzed lat, w który objawiłem światu tajemnice G.H.Wellsa? Tak, ten o Little Wars. Dziś ujawniam inną wstydliwą prawdę!
Wszyscy doskonale znamy zasługi Grand Moff Tarkina. Ten doskonały dowódca imperialny, prywatnie występujący pod mianem, Petera Cushinga z lubością oddawał się oldskoolowemu wargamingowi autorstwa G.H.Wellsa.
Teraz jeśli ktoś wam zarzuci, infantylizm zabaw żołnierzykami, zawsze będziecie mogli zwalić na Wielkiego Moffa. Filmik ukazuje go podczas malowania kolejnych jednostek armii.
Labels: wargaming
2 Comments:
Subscribe to:
Komentarze do posta (Atom)
Słoje z farbkami miażdżą [ciekawe jaki miały skład]
Wpis przedni ;]
Ciekawe kto jeszcze z celebrytów grywał w ludki.
Syn Briana May`a (gitarzysta Queen) grał w Warhammery. Czy mozna go uznac za kogos znanego, szczerze jednak wątpię.