piątek, 9 września 2016
W ramach wstępu link o co w tym chodzi...
Pytanie na dziś: "Największy model jaki pomalowałeś lub którym dowodziłeś?"
Wydaje mi się że PToN, czyli Plague Tower of Nurgle czy jakoś tak. Maszyna rodem z Epica ale przeniesiona za sprawą, którego z dodatków do Apocalipsy na stoły Warhammera 40000. Potrzebowałem silnego wsparcia na drugą czy trzecią Apocalipsę. Wystawiałem się demonami, poza dużym Tzeentchem otoczonym kilkudziesięcioma flamerami, wystawiłem też herolda Nurgle`a, Wielkiego nieczystego z masą nurglingów, i trochę Space Marines podróżujących w Nurglowej Wieży Plag. Tu link do posta o bitwie w której PToN wystąpił i nic nie zrobił.
Więcej o tym jak powstawał pisałem na blogu w czterech postach, 1,2,3,4 Model, jak 98% rzeczy które robię nie jest skończony, na razie zbiera kurz. Coś we mnie dojrzewa by skończyć dłubać Nurglową Armię do Wh40k, stylizowaną na 2ed ale choćby trochę grywalną w późniejszych edycjach. Na razie to plany.
2 Comments:
-
- The Fantasy Hammer said...
9 września 2016 21:37Koniecznie przydałoby się wieżyczkę skończyć, bo wygląda super =)- Gonzo said...
9 września 2016 21:49Musiałbym wrócić jakoś na poważniej do grania w Wh40k. Podobnie stompa stoi i czeka na zmiłowanie. A na strychu mam jeszcze Garganta...