niedziela, 29 stycznia 2017
Dawno nic nie było, brak czasu, ochoty i chęci i w ogóle... Malowałem dziś czołg do Bolta, i zostało trochę rozrobionej farby. Wyrzut stał przed oczami i tym razem nie uciekł spod pędzla. Wierzchowiec generała goblinów czyli wściekły jak krewetka bulldoś. Plan jest taki by pies był biało płowy, goblin ciemno oliwkowy w czerwonym pancerzu. Jak na godzinę posiedzenie jestem, na razie, zadowolony z postępów.
2 Comments:
-
- Dhil Morgan said...
30 stycznia 2017 10:26Zapowiada się więcej niż interesująco.- Gonzo said...
30 stycznia 2017 12:09Podoba mi się rzeźba. Ludek jest spory, ma sporo detali. Chwilę potrwa nim go skończę...
Subscribe to:
Komentarze do posta (Atom)