poniedziałek, 5 września 2011
Autor bloga "NA PLASTERKI!!!" przedstawia gry paragrafowe z Asteriksa. Intrygująca jest jego otwarta formuła prośby do Tomka Kołodziejczaka o podobną grę ze świata Kajka i Kokosza...
Co na to oddolny ruch fanów? Kto się pokusi o napisanie czegoś w tym duchu? Myślę że Kołodziejczak otrzymawszy gotowca wydałby go "od ręki"... Do roboty ludzie!! ...i NA PLASTERKI!!!
Labels: Asterix, gry paragrafowe, Kajko i Kokosz, Na plasterki
sobota, 3 września 2011
Pierwsza edycja festiwalu "Wszystko gra" dobiegła końca. Impreza sponsorowana przez Lotto z udziałem przebogatej gamy firm miała miejsce w Łazienkach Królewskich. Lokalizacja oraz pogoda zachęcała do odwiedzin i rodzinnych spacerów. Ludu może jakoś za dużo nie było ale wszystkie stoiska były zakorkowane. Pozwoliło to rozegrać się do woli. Firmy stanęły na wysokości i naprawdę nikt nie mógłby powiedzieć, że dałoby się tam nudzić. Furorę robiło stoisko Games Workshop z introgamingiem LotR`a, WotR`a, Fantasy Battle`a i Wh40k. Ten ostatni system wpierany był dodatkowo przez pokazową bitwę Orków z zakonem Kruczej Gwardii. Uwagę zwracał kolosalny Caestus. Pokonany przez śmiały rajd orkowych deffkopt. Na stołach z nauką gry w Wh40k i Battla prowadzący nie tracąc zimnej krwi dzielnie walczyli z napierającymi hordami młodych ludzi pragnącymi poznać tajniki tych fascynujących gier. Ci którzy nie załapali się na turlanie kostek mogli przelać hektolitry farby w kąciku malarskim. Doliczyłem się ponad dwudziestu malarzy! WotR robił wrażenie ilością ludków i wielkością stołu. Dla ludzi 'z zewnątrz' takie pokazy musiały robić piorunujące wrażenie. Jak na moje oko pokaz był przeprowadzony wzorowo!
Dla równowagi równie dużym zainteresowaniem cieszyły się gry na stoisku Egmontu, szczególnie te w wersji powiększonej, Skubane Kurczaki i Pędzące Żółwie. Jak to się mówi 'Pańskie oko konia tuczy' stoisko w pewnym momencie zostało nawiedzone przez samego big bossa Tomka Kołodziejczaka. Sporo radochy mieliśmy na stoisku IPN gdzie upolowaliśmy w dobrej cenie Kolejkę oraz udało się rozegrać w nią partyjkę. Za dzielną postawę i walkę w kolejce do samego końca moja małżonka została obsypana darami w postaci koszulki, gry planszowej i smyczy. Dużo zamieszania robiło stoisko z grami turecko-bałkańskimi, łowienie jabłka w misce z wodą stało się chyba hiciorem imprezy! Gry japońskie oraz turniej Scrabble oddalone nieco i nie były już tak obsadzone. Może następnym razem wnikniemy w niuanse chińskich szachów i mahjonga...
Na jednym ze stoisk, do końca nie wiem czy to była Galakta, Rebel czy Graal w super promocyjnej cenie dopadliśmy 'Posiadłość Szaleństwa' a sam koniec mój los został wylosowany w loteryjce... Obładowani pudłami z grami z trudem doczłapaliśmy do samochodu. Impreza jak marzenie!
Szczerze mówiąc wybierałem się dość niemrawo i bez jakiegoś większego zapału. Młodzi się opierali i nie wiem jakich sztuk perswazji dokonała moja lepsza połówka, bo jednak w odpowiedniej chwili się zjawili. Zrobiła się piknikowa rodzinna impreza. Spotkaliśmy wielu starych znajomych. Wspominki i pogadanki jak za starych czasów. Teraz pozostaje czekać na kolejną edycje...
Labels: festiwal gier, Galakta, Games Workshop, gry planszowe, Wszystko Gra
czwartek, 1 września 2011
Krótko i konkretnie, nowe obrazki z Gry o Tron, na blogu Anji. To fanowskie prace ale, hmm, nie wiem czy nie lepsze niż oficjalne materiały dostępne w sieci. Ponoć George R.R. Martin już jej prace widział. Jak dla mnie wypas!!
Labels: Anja, Gra o Tron
niedziela, 28 sierpnia 2011
Jakiś czas temu Fabery ogłosiły na Facebooku konkurs modelarski.
Księgarnia Faber&Faber wraz z Kromlech, MaxMini, Bitspudło oraz Puppets War ogłasza konkurs na najlepszą konwersje modelu lub modeli z użyciem Bits-ów wyżej wymienionych firm.
Modele nie muszą być pomalowane, ale jeśli będą, to może wpłynąć dodatnio na ich ocenę.
Figurki które można konwertować nie muszą być GW. Mogą być innych firm. Wszystkie muszą zawierać elementy z wyżej wymienionych firm.
I tyle, dzień przed terminem wziąłem się do roboty. W pudle z gratami miałem kilka blisterów bitsów od Kromlecha. Kupionych kiedyś tam z zamysłem zmontowania 'orkowego' robota. Do tego byłem w trakcie lektury 'Bajek Robotów' Lema, naturalnym stało się że moje myśli i czyny pójdą w tym właśnie kierunku.
Oczyszczenie i złożenie ludka zajęło mi w sumie z godzinę czasu. Dłużej fotografowanie... Przystąpiłem do konkursu i ostatecznie udało mi się zdobyć Wyróżnienie czyli zaszczytne czwarte miejsce... Fajna zabawa szkoda że tak rzadko podobne konkursy mają miejsce...
użyte części:
- Kromlech: Mechanical CCW Arms
- Kromlech: Post-apocalyptic Mechanical Torsos
- Kromlech: Post-apocalyptic Monowheels
- Kromlech: Post-apocalyptic Mechanical Crushers
- Kromlech: Clanking Destroyer Heads

Labels: efekty modelarskie, Faber i Faber, Kromlech, orks
sobota, 27 sierpnia 2011
Na plasterki!!! blog to w zasadzie jest, poświęcony nieodżałowanemu Januszowi Chriście i jego Twórczości. Zaglądam tu raz na jakiś czas gdy mnie najdzie nostalgia za inteligentną obrazkową historią. Przeglądałem i dziś, tak na spokojnie aż do czasu gdy nie nadziałem się Kokosza...
Labels: J.Christa, Kajko i Kokosz, komiks, komiksy, nostalgia
Agent J dostarczył wieść z kraju wielkoskalowych rzeźbiarzy.
Sideshow, firma produkująca kolekcjonerskie figury, ciężko ich twory nazwać figurkami, przygotowana jest już na premierę Diablo 3. Link do galerii z WIP`em barbarzyńcy oraz do sklepu z gotową już figurynką...
Po prawie trzech tygodniach, doczekałem się kolejnej paczki od Copplestone`a. Szczerze mówiąc to już trochę traciłem nadzieję... W końcu dotarła. Jej zawartość to oczekiwane wilki i trolle z linii 10mm. Pasują, zgodnie z moimi przewidywaniami, idealnie! Dziewięciu groźnych trollów uzbrojonych w młoty i tarcze. Wyżsi i masywniejsi od barbarzyńców. Rzeźba czysta, może ciut zbyt oszczędna. Ale za tę cenę nie ma co się czepiał. Wilki za to są rewelacyjne. Pozy i detale, poezja... Tak więc dzielni conanistyczni barbarzyńcy mają już z kim się lać. Na dniach Copplestone ma rozszerzyć ofertę, o jak to określa, "germańskich wikingów" dwa zestawy uzbrojonych w miecze i topory. A później ekipę bohaterów, która ma zawierać jakieś wiedźmo czarownice...
Labels: 15mm, Copplestone Castings, Mark Copplestone
sobota, 20 sierpnia 2011
Dzień dzisiejszy nadszedł nadspodziewanie szybko. Nie to żebym się jakoś wewnętrznie na niego nie przygotował, naturalnie przystroiłem kapliczkę Cthulhu w mojej Wewnętrznej Świątyni, lecz to jakoś wydaje mi się jest za mało...
Dziś są urodziny Lovecrafta! Czynię zatem fetę na jego cześć! Howard Philips, jak wiemy, niezłym hulaką i ochlapusem był, dlatego też będzie impra w jego stylu... kobiety, alkohol, wino i śpiewy do samego rana... eee, to raczej odpada... noo, może około północy skuszę się na jakieś zaśpiewy ku chwale Cthulhu o ile mnie wcześniej nie dopadnie Hypnos...
Doszedłem do wniosku, że w taki dzień, co jak co ale trzeba coś pomalować i musi to być coś z korzeniami w twórczości pana L. Do diabła z robotą i sprzątaniem, zmywanie, pranie, odkurzanie pozostawmy automatom, gosposiom, kopciuszkom i żużelkom...
Dziś maluję! Z nieprzebranej kolekcji ludków wygrzebałem te najbardziej adekwatne. Pierwszy w ręce wpadł mi Formless Spawn of Tsathoggua i niestety wrócił natychmiast do pudła. Uwielbiam Clarka Astona, ale to nie jest jego impreza więc won, będzie inna okazja... W kolejce ustawili się, Elder Thing, Byakhee, Mi-Go i Shub-Niggurath i Nyarlathotep, który był moim faworytem w tej selekcji ale gdzieś zwiał, znajdę gościa później...
Którego wybrać, ciężka decyzja... Jakieś kryteria?
- Macki
- Farfocle z ryja
- Skrzydła
- Znajomości
Bierzemy się do roboty...
Labels: HPL
Nakręciłem się na remake Conana, więc nie oparłem się pokusie zakupu nowego produktu Marka C. Przesyłka od Copplestone Castings z zestawem mini barbarzyńców, dotarła do mnie już jakiś czas temu ale nie miałem okazji się jeszcze nimi pochwalić...
Jak na te skale rzeźba jest rewelacyjna, ludki mają jakieś ozdóbki, duperelki, detale na broni. Rzeźbiarz popracował. Modele realnie maja 17mm, w końcu to wypasieni barbarzyńcy. W skład 10 figurkowego zestawu wchodzą dość archetypiczne typy. Dwie heroiny w pozach iście królewskich i garść obnażonych Conanów z różnym bojowym ekwipunkiem. Całość wraz z przesyłką kosztowała mnie 43 pln. Hmm, to cena jednego blistera do Warhammera... Nadal czekam na drugą paczkę, ma zawierać trolle i wilki wybrane z oferty 10mm ludków. Myślę ,że świetnie będą się uzupełniać i skalowo pasować. Teraz jeszcze pozostaje kwestia skombinowania jakichś prostych zasad...
Dotarła do mnie ciekawa plotka, jedna z polskich firm szykuje 15mm beastmanów...
Labels: 15mm, Barbarzyńcy, Conan, Copplestone Castings, Mark Copplestone
czwartek, 18 sierpnia 2011
Po dłuższej ciszy wracam do nadawania...
Miałem napisać reckę z Conana, ale podłączę się tylko pod bloga Paladyna, gdy ten wrzuci coś od siebie. W jednym zdaniu, w mojej opinii nowy Conan ma więcej plusów niż minusów i warto go zobaczyć...
Wracając do tematu wpisu, kilka tygodni temu Mike Mignola uśmiercił naszego ukochanego piekielnego chłopaka, sam wyjaśnia dlaczego...