piątek, 26 listopada 2021
Bardzo mnie ucieszyła wieść, że Spellcrow pojawi się ze stoiskiem, więc w pierwszej wolnej chwili popędziłem by się przywitać się i uzupełnić szeregi najemników, (nowy Dyniak, Halfling i Karku xD) a na deser dostałem blister malusich Wojowników i dziś o tym...
Argatoria chodzi za mną jeszcze od Oldhammer Weekendu, gdzie z potencjalnie zainterowanymi, pogadaliśmy o niej przy Warmasterze. Chyba wszystkich intryguje czy 10mm fantasy ludki, nie udające Warmastera, osadzone we własnym świecie mają sens? Fluffowo Argatoria jest odległym mitycznym kontynentem gdzieś daleko na zachodzie świata, a gra odciętym mechanicznie, od Umbra Turris, epickim mass-combatem, ambitnie!
::: Argatoria czyli nowa skala :::
Argatoria nie miała jeszcze premiery, podręcznik jedynie przekartkowałem na stoisku, zasad nie ma dużo, może wszystkiego z osiem stron, ale chrzanić zasady ludki już są!!
Spellcrow nie popełnił błędu Rackhama, by na siłę ze skirmisza zrobić mass-combat, po prostu zmienili skalę. Osobny kontynent też pozwala na większą swobodę, nowe rasy i daje przestrzeń do masowych wyrzynek. Jak na razie żabiaków w Umbra Turris nie widać, choć w drugą stronę niekóre istoty znane z UT już w Argatorii się pojawiają, być może z czasem wielkie armie podejdą po bramy miasta a drużyny śmiałków wyruszą do nowego świata, kto wie...
::: Ludki :::
A są i ludki, malutkie one a fotki by nie gadać po próżnicyTo w środku to 15mm od Copplestone`a, detal "maluchów" daje radę... jak ja to pomaluję? Papierek ze środka, robi za rozdzielacz modeli od podstawek, fajne I tył, też ładne
Labels: 10mm, 15mm, Argatoria, Copplestone Castings, Spellcrow, Umbra Turris