środa, 19 października 2011
Dwa dni nam zostały do Hussara, w tym czasie i tak już niczego nikt nie zdąży, sensownie pomalować. Smutki można utopić w wynikach GD Italy i jeszcze tu link. Poziom urywa łeb i inne części ciała...
Labels: golden demon italy 2011
0 Comments:
Subscribe to:
Komentarze do posta (Atom)