sobota, 10 listopada 2012

Dość tej nasiadówy, jutro bitwa... PToN po bejcy i na kołach. Działa wklejone na klockach LEGO i plastelinie, dzwon na drucie, daszki na budkach byle jakie, a miał być gont z balsy... prowizorka ale szybciej się nie dało. W planach gwoździe w deskach, (mam już trzy pudełka szpilek z dobrymi łebkami), robaki, larwy, czerwie (te już też mam, pozostaje tylko je powielić), macki, gluty i pajęczyny... ale to kiedyś. Na razie jest tak:







środa, 7 listopada 2012

Odczuwam już lekkie zmęczenie tematem, ale napieram dalej...

Moździerz zrobiony z bitsów Maxmini.eu Obcięta i wydrylowana końcówka wunderroketa podparta ramami pożyczonymi z siege guna. Przyświecała mi wizja cieżkich dział z czasów Wojny Secesyjnej, oj wtedy mieli rozmach i pomysły. Przed sobotą się nie wyrobię ale planuję opleść stanowisko moździerza gęstwiną macek, w końcu ma być nurglowo...



Dzwonek zrobiłem starą metodą, model w programie 3D, rozłożony na płaską siatkę, wydrukowany, sklejony i oblany kilkoma warstwami żywicy. Miały być, ku chwale Nurgle`a trzy, na razie jest jeden i chyba niestety tak zostanie...



Planowałem dziś zrobić balustradę na szczycie i obłożyć deskami wszystkie budki. Za późno niestety zabrałem się do klejenia, ale dwie budki do przodu...
Na dziś tyle...

poniedziałek, 5 listopada 2012

Odeskowane boki z poprzecznymi belkami. Fotki z lewej i prawej strony. Trochę symetrycznie ale w sumie i dobrze.


Trzecia fotka to przymiarka z działami. Moździerz na szczycie już prawie wymyśliłem. Obcięta końcówka wuder-rakiety nada się do tego celu idealnie.

niedziela, 4 listopada 2012

Na nadchodzącą Apokalipsę, montuję nurglową wieże. Datafax jest w drugim podręczniku. Szkic na szybko w ArtRage`u, druty dla lasera zwyczajowo w Corelu, wirtualne modelowanie w Cinemie 4d. W piątek odebrałem wycięte części. Zaopatrzywszy się w garść patyczków z przydrożnej kawiarni ochoczo wziąłem się za składanie...

Szkic

Góra części

Ramy

Posklejane budki, najłatwiejsze więc poszło na pierwszy ogień. Kombinowałem z klejem, PatexFix do drewna jakoś nie bardzo chciał współpracować z przepalonymi krawędziami, wikol nie był dużo lepszy, skończyło się na super glucie.

Ramki i podłogi, coś zaczyna powstawać!

Budki na szybko zawieszone, ork dla skali bo space marinesi gdzieś zwiali.

W budce jest sporo miejsca więc nawet kolczaste havoki chaosu się zmieszczą.

Kółka, było sporo kombinowania. Ośki tak jak wcześniej zaplanowałem, zrobię z bambusowych patyków do szaszłyków.

Na kółkach i z dźwigiem pod dzwon model ma 45cm. Dużo...

Belkowanie czas zacząć.

Na dziś tyle. Idzie dość szybko ale roboty jeszcze fura. Nie wiem czy przed sobotą wyrobię się z nitowaniem i gwoździowaniem desek...

poniedziałek, 8 października 2012

FFG zapowiedziało kolejny duży dodatek do Talizmanu. Tym razem zwiedzimy Miasto.

niedziela, 7 października 2012

I po Hussarze, frekwencja chyba niezła biorąc pod uwagę że to elitarna impreza dla mistrzów pędzla. Prac wystawiono sześćdziesiąt i pięć. Poziom wysoki oj wysoki. Jak tak dalej pójdzie to za parę lat Hussar będzie najważniejszą imprezą na świecie. Oby... i garść fotek.

UPDATE: A tu link do posta na Masterminis.blogspot.de czyli Hussar oczami gościa z zachodu :-) i link do galerii









































niedziela, 30 września 2012

Przypomnienie, to już za tydzień!! 6.10.2012 odbędzie się kolejna odsłona Hussara. Chyba trzeba się brać za malowanie...

poniedziałek, 24 września 2012

GD 2012 się odbył, fotki wciekają w sieć. Oficjalnie wiemy że: Slayer Sworda skosił Karol Rudyk za tę pracę Wiecej fotek tym razem już mniej oficjalnie można zobaczyć na blogu Volomira.

sobota, 1 września 2012

Kajetan wraz ze swoim kumplem Pawłem zorganizowali dziś ustawkę na 205 pkt w Kill Team, jakby nie było to w końcu ostatni dzień wakacji, warto było to uczcić...

Plan bitwy jest prosty, ten kto pod koniec 4 tury będzie kontrolował większość z ośmiu rozstawionych znaczników, wygrywa.

Kajtek wystawił garść swoich Necronów, Paweł wyskoczył orkami, dzieląc siły na stormboyzów, kommandosów i dwóch shotasów. Zasady Kill Teamów z książki Battle Mission są skrajnie ubogie, w tej grze jednak się sprawdziły. Chłopaki poszli na kilka kompromisów i bitwa mogła się rozpocząć.

Rzut oka na stół:


Orkowie za sprawą infiltujących komandosów szybko zdobywają dwa znaczniki, pechowo jeden ze szturmiarzy roztrzaskuje się przy lądowaniu.


Necroni rozwijają szyki. Frontalny atak wojowników dociera do wieżyczki na szczycie której znajduje się jeden ze znaczników.


Orkowie nacierają jak burza, shootasi zdobywają kolejny znacznik i okopują się na złomowisku. To dobre miejsce do obrony daje 4+ cover save. Tej miejscówy już do końca gry nie opuszczą, ostrzeliwując się zaciekle zza beczek ubiją dwóch necrońskich wojowników.
W tym czasie trzy osobowa grupa komandosów podchodzi pod kolejny punkt. Jeden z orków pada od celnego strzału wymierzonego ze szczytu wieżyczki. Drugi, uzbrojony w miotacz ognia ginie rozszarpany przez wraitha. Trzeci szarżując zrani upiora, lecz ostatecznie polegnie w walce. Punkt dla Necronów.
Sztormboyzi rozpędzają się na dobre i bez większego problemu zdobywają punkt dla zielonoskórych.
W tym czasie Nobz komandosów, ciężko walczy o utrzymanie kontroli swojego znacznika. Ostrzelany przez trzech necrońskich wojowników, odnosi ranę. W walce pokona jednego z nich lecz ostatecznie polegnie.
Chwilę później podczas próby przechwycenia kolejnego znacznika pod naporem roju skarabeuszy zginie szef szturmiarzy. Necroni zyskują przewagę!

Rozpoczyna się ostatnia tura orków a w głowie ich wodza rodzi się "DA PLAN!!"
Serią dzikich skoków, szturmiarze mają dokonać szalonej roszady! Akcja odnosi sukces, zaskoczony Necron ginie podczas szarży a bitwa kończy się REMISEM!!



 

blogger templates | Make Money Online