środa, 11 stycznia 2012

Od czasu do czasu każdy gracz zmaga się z problemem zmontowania rozpiski na bitwę. Rozwiązań jak zwykle jest wiele. Jedni preferują arkusze kalkulacyjne, inni gotowe karty raz rozpisane pod stałe jednostki, a ktoś tam woli liczyć na kartce. Niezależnie od wybranej metody składanie rozpiski jest czasochłonne. Pomocne mogą okazać się programy służące do tworzenia list armii. Kilka z nich używałem, głównie jednak bazuję na arkuszach kalkulacyjnych. Poznałem lepiej lub gorzej Army Buildera w paru wersjach, Battle Planera, przez chwilę funkcjonował oficjalny soft Games Workshop, nie pamiętam jak to się zwało i na oczy go nie widziałem. Fajnym rozwiązaniem były karty w grach Rackhama, to zdecydowanie przyśpieszało składanie armii. Wyjątkowo podoba mi się zintegrowane i elegancje rozwiązanie generatora rozpisek do Infinity, to dedykowana aplikacja na ich oficjalnej stronie. Nie spotkałem się oficjalnym softem do Warmachiny ale być może takie coś też jest. Ostatnio zaś wpadł mi w ręce BattleScribe darmowy soft, na wiele platform w tym i mobilnych, z masą list obsługujących większość bitewniaków. Przygotowałem w nim listę na najbliższą bitwę. Treść generuje się html/xml więc można ją sobie ładnie dalej obrobić. Padła mi drukarka a lubie mieć rozpiskę na bitwie. Miałem dwa wyjścia, przepisać ręcznie albo posłużyć się jakimś elektrycznym urządzeniem. Moja Avila ma za mały ekran na czytanie wygrzebałem więc PSP. Parę chwil i rozpiska zrobiona....



czwartek, 5 stycznia 2012

FUBAR to darmowy zestaw zasad przeznaczony do skirmishowego grania. Założeniem jest by całość mieściła się na jednej kartce A4. Powstało sporo różnych konwersji, fantasy, generic SF, Steampunk itp Na pierwszy ogień wybraliśmy wersje FUBAR 3, wzorowaną na komputerowym Doomie czyli Bohaterowie vs Obcy. Użyliśmy ludków 15mm oraz plansz z Robbo Rally. Pierwotnie chciałem oprzeć się o Space Hulka ale do 15-stki pola były za duże i źle to wyglądało. Szalona fabryka z Robbo Rally pasowała idealnie...

Fabularnie, dwóch dzielnych kosmicznych "Hulk Cleanerów", w tej roli Simianie z Pola Bitwy dostaje za zadanie oczyszczenie starej kosmicznej fabryki z infekujących ją zombi. Początkowo wydawało się, że małpy przejadą się przez towarzystwo bez strat. Elitarne jednostki, aktywują się na 2+, ranią 4 kostkami na 4+ i noszą mocarny pancerz z niemodyfikowanym save`em 2+... Pierwszą planszę wyczyściliśmy błyskiem, na styku z drugą, miałem pecha wystarczyło kilka jedynek i nagle role się odwracają. Zacina mi się missile launcher, dziadowskie zombie trafiające na 6+, ranią a ja rzucam jedynkę na save. W ciągu jednej tury tracę dwa punkty życia! Do tego cholerne paskudztwo obłazi mi ludka z trzech stron, bez szans na użycie med-paka, czy poświęcenie akcji by odblokować broń... Na szczęście drugi z czyścicieli uporawszy się ze xenomorfami, celną serią z maszynówki ratuje mi skórę. Med-pak przywraca "życia" a dwa punkty akcji odblokowują "zadżemowaną" broń. Teraz wyczyszczenie drugiej planszy nie było już problemem. Zaczęliśmy jednak grać mniej brawurowo, tym bardziej, że i fabryka zrobiła się mniej przyjazna. Zombie zwiały na ostatnią planszę otaczając swojego bossa. Sporo ścianek blokowało pole widzenia. Bezpośrednie trafienie nie wchodziło w grę. Użyte taśmociągi pozwalają bohaterom, bez utraty punktów akcji, podjechać w zasięg i pole widzenia... kolejne zombi zamieniają się w trofea. Jeden z małpoludów przegapia jednak swoją aktywację przez co taśmociąg wciąga go w laserową pułapkę, gdzie zostaje ranny. Miotając się wyłazi pod ogień ciężkiej broni bossa a jest to FUBAR, niwelująca rzuty na pancerz. Trzy skuteczne trafienia i heros zalicza glebę. Zaczyna się ostre kombinowanie, lecz pechowo broń znowu się zacina. Odrzucam ją licząc, że znajdę coś fajnego w skrytce. Fart! trafiam ciężki karabin maszynowy, celną serią ranię bossa lecz on skuteczniej mi oddaje... i druga małpa pada skoszona...

Gra jest dynamiczna, losowa aktywacja ludków zmusza do ciągłej uwagi i nie wybacza braku skupienia. Trzeba mocno kombinować a bohaterowie muszą współpracować. Jestem zadowolony z tej gry. Przed nami testy wersji czwartej, tym razem będą ścierać się oddziały...



Puppetswar.eu od dziś sprzedaje swój mały orkowy samolot. Bardzo fajna konstrukcja. Do pełni szczęścia brakuje bomb. Cena niestety dość wysoka.

środa, 4 stycznia 2012

Szybko i konkretnie, walec wynitowany, podkład nałożony. Nity cięte z plasticardowych pręcików oraz starego masztu do Man`o`wara.



poniedziałek, 2 stycznia 2012

W końcówce roku znalazłem kilka chwil by podłubać przy pancerfurze. Doszły nity i mniejsze duperele. Skończyłem oklejać walec oraz wymęczyłem ostatecznie jego zaczepienie. Pozostaje go już tylko obłożyć nitami.







środa, 28 grudnia 2011

Nowe Wampiry od stycznia w sklepach. Fotki z nowego White Dwarfa. Wielkość Coven Throne szokuje!! Firma już się nie ogranicza. Widać projektanci ogarnęli technologie. Coś czuję, że plotki o tytanicznych rozmiarów sterowcu do krasnali, mogą się sprawdzić... Link do obrazków...



środa, 21 grudnia 2011

Trailer Hobbita i facebookowy światek oszalał. Ludzie przerzucają się różnymi linkami, które (w zasadzie wszystkie) prowadzą do youtubowej wersji o koszmarnej jakości. Wygrzebanie oficjalnego trailera w HD i 1080p z opcją pobrania zajęło mi trzy minuty. Zapowiedź warto jest zobaczyć w pełnej jakości. Trailer montowany na szybko pokazuje już sporo detali. Intrygująca jest postać z którą walczy Gandalf w 2 minucie. Trolle w gaciach zapowiadają się rewelacyjnie. Oto link oraz kilka obrazków, tych co fajniejszych...Na pierwszym Gandalf walczy, moim zdaniem z ojcem Thorina. Na kolejnych atak na trolle, widać że jeden z krasnali strzela do trolla z procy na gumkę... Obrazki z max rozdzielczości 1904x809












czwartek, 15 grudnia 2011

Deffkopta transportowa czeka na detale. W wolnych chwilach dłubie pancerfurę. Pierwsze fotki z WIP`a.



















poniedziałek, 28 listopada 2011

Kontynuuje prace nad warkoptą. Dodałem wzmocnienia końcówek skrzydeł. Barierki z łańcuchami pozwalają na wygodne załadowanie nawet i dwunastu chopaków. Pogrubiłem też pierwszy wydech. Drugi na silniku czeka na swoją kolej. Dodałem magnesy w różnych miejscach. Ze starego zestawu motoru zmontowałem podwójną pukawę. Detale na silniku. Cały czas gnębi mnie zawieszenie. Musi być wysoko a jednocześnie równolegle do pilota. Chyba, że nie musi...







środa, 23 listopada 2011

Od jakiegoś już czas Forge World ma w ofercie desantową wersję deffkopty pod nazwą Ork 'CHINORK' Warcopta. Zabiera na pokład do dziesięciu chopaków, dwie bomby i parę różnych zestawów pukawek. Pomysł fajny, tylko cena zniechęca, 63 gbp. Myślę że można lepiej te kasę spożytkować. Choćby na "małe czołgi"
Model wydaje się być dość prosty do odtworzenia w domowych warunkach. Parę dni chodziłem wokół pomysłu, w końcu wczoraj wieczorkiem zacząłem dłubać. Przyświecała mi idea czegoś w formie latającego kurnika... Kilka fotek z bardzo wczesnego etapu produkcji...

START
Zacząłem od udydolenia tylnych dupereli z trupikoptera. Odpadło smigiełko i stateczniki. Chciałem by na pokład bez tłoku wchodziło przepisowe 10 ludków. Wymusiło to konkretną długość platformy. Silnik, który miał początkowo też się na niej znajdować siłą rzeczy wypadł i obudowany dechami stanowi teraz osobny dołączany moduł. Sama platforma na razie zieje pustką. Jest za płasko i za czysto. Dorzucę miejscami trochę blach. Będzie sporo nitowania, spawania i skręcania...


PLATFORMA
Test pojemnościowy platforma przeszła pomyślnie. Ludki mieszczą się z luzem. Będzie miejsce dla oddziałowej ciężkiej broni i bossa z powerclawem. Dojdą barierki i łańcuchy, by ekipa za w szale szturmu za szybko nie wyskakiwała.

SILNIK
Silnik z bliska, trofea i dechy. Brakuje masy detali. Kanistry nie moga od tak sobie wisieć w powietrzu. Dojdą gwoździe, haki, druty, sznurki i dużo szpachli. Po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że nie podoba mi się wydech, jest za skromny. Potrzeba tu jakiegoś zestawu pokręconych rur...
Silnik poprzez pas (tania i słaba wersja) lub łańcuch (wypas godny orkowego bossa) napędzać będzie przedni rotor, jak w oryginale. Nie mam wcale ochoty by go składać z ogniw. Łańcuch wydłubię w 3D i wydrukuję, podobnie zresztą jak i zestaw bomb.
Rotory powstaną najprawdopodobniej całkiem od nowa. Oryginalny pochodzący z trupikoptera jest zdecydowanie za mały, ale może da się go przedłużyć. Tylny musi być dużo większy. Podoba mi się wizja trzech płatów...

BROŃ
Warkopta standardowo jest uzbrojona w nieznany mi wcześniej rattler kannon, dość ciekawa pozycja w orkowym arsenale 2k6 strzałów z S4 i AP6 ale niestety to draństwo może się zaciąć. Można go wymienić na twin-linked deffgun, po naszemu megaspluwa. Na dziobie zamontowana jest big shoota z opcją wymiany jej na miotacz ognia, wyrzutnie rakiet lub kustom mega blasta, ach te orkowe nazwy! Do tego latacz może posiadać dwie grubaśne BigBomby! Z czasem dorobię wszystkie warianty broni, na razie jakaś tam pierwsza lepsza strzelawka-pukawka...

 

blogger templates | Make Money Online