piątek, 21 października 2011

Do kiosków trafia reedycja 'Księgi Smoków i Mitycznych Stworów'. Wydanie ma zawierać aż trzy figurki w cenie 9.90 pln! Swego czasu kupiłem kilka numerów jeden dla bazyliszka, inny dla feniksa i coś tam jeszcze. Poza, rzeźba i odlew były w porządku. Jasne, że nie jest to jakość żywicy czy nowego plastiku GW, ale do wszelkich RPG, na teren czy nawet do postawienia na półce to te parę groszy warto wydać. Link do spisu kiosków Polowanie czas zacząć!

Upolowałem smoka wawelskiego, karypla z Beaucaire oraz Jormunganda

środa, 19 października 2011

Greensy i WIPy do tego ludka widziałem, chyba z pół roku temu. Od początku zapowiadał się fajnie. JM. cierpiał katusze ale lepił twardo. Warto było poczekać na pomalowaną wersję. Link do strony Privater Press

Dwa dni nam zostały do Hussara, w tym czasie i tak już niczego nikt nie zdąży, sensownie pomalować. Smutki można utopić w wynikach GD Italy i jeszcze tu link. Poziom urywa łeb i inne części ciała...

wtorek, 18 października 2011

Od paru lat śledzę poczynania naszego Puremona, japońskiego mistrza plasticardu. Z projektu na projekt jego prace stają się coraz większe, piękniejsze i bardziej wypasione. Tym razem rozmachem zbliża się już do granic absurdu. Aktualny wpis ukazuje Orkowe Tormentory, jeden stylizowany na goryla drugi, cholera wie, wilkołaka? Wykonanie jak zwykle perfekcyjne.
Puremon dla wygody oglądaczy zebrał wszystkie orkowe sprzęty w jednym indeksie. Goggle translator gubi się w tłumaczeniu, tzn tradycyjnie gubi linki.

poniedziałek, 17 października 2011

Kromlech może nie dużo ale za to bardzo regularnie popuszcza nowy fajny stuff. Kucające nóżki, niby nic takiego ale nikt wcześniej na to nie wpadł. Wcześniej orkowe ciałka w długich kapotach, też niegłupie. I sporo innych, też nie orkowych wynalazków... Dziś pojawiły się REWELACYJNE shotguny no te muszę szybko zassać, będą idealne do mojej wizji meksykańskich orków.

Ammon Miniatures Francuzka, tak mi się przynajmniej zdaje firma, tworząca odkręcone rzeczy. Stylizowane na komiksowe, rewelacyjnie pocieszne i padacznie komicznie (kolekcjonerskie?) ludasy. Pojawiło się jakieś logo Da Clash, więc można wnosić iż zasady do jakiegos mini skirmisza też niebawem będą dostępne. Dawno się tak nie obśmiałem. Nie wiem kto to dłubie ale czuje się wpływy szkoły rackhamowskiej. Rzeźbiarze stanęli na wysokości zadania. Sporo konceptów do znalezienia na facebookowym profilu firmy.

 

blogger templates | Make Money Online