sobota, 16 kwietnia 2011

Crystal Brush. Podsumowanie i fotki z konkursu Crystal Brush 2011w którego organizacje zamieszane jest CMON. Najwyższy możliwy poziom pacykowania figurasów. To chyba jedyny konkurs malarski za którym idzie gruba tak gruba kasa, 10k$ to nie przelewki...

Inkub na swoim blogu 'Wojna w miniaturze' Inkub rozwiewa wątpliwości oraz ukazuje nieznane oblicze nowoczesnego dipowania. Cztery miniaturki imperialnych strzelców, efekt ciekawy, naśladownictwo wskazane. Zawsze z przyjemnością zaglądam na tego bloga. Artur w paru konkretnych słowach ciekawie komentuje swoje malarskie boje. Uroku dodają świetne fotki prezentowanych ludków. Więcej chronologicznie tu: link1, link2, link3, link4

piątek, 15 kwietnia 2011

Wieść z najnowszego newslettera Forge Worlda. Eldarski Wraithseer w cenie 34 gbp trafia do przedsprzedaży, dostępne są już też eksperymentalne zasady.

Podesłał linki. Jako że aktualnie przechodzi ciężką fazę fascynacji Space Marines i planuje powrót do grania, grzebie i poluje w sieci na różne inspirujące ciekawostki. Pierwsza to Warhammer 40k Wiki, alternatywa dla Lexicanum. Druga rzecz to link do forum RPF dla scenografów, gdzie w wątku ciagnącym się od paru lat, możemy pooglądać oficjalne i nie twory ze stajni GW. Niejaki Thorssoli montuje udatnie, kostium Space Marina... a tu jeszcze link do firmy Nimbra Creation, która na zlecenie GW wykonała onegdaj Space Marines i inne wynalazki z ich uniwersum.

środa, 13 kwietnia 2011

Bunkier RPG, upublicznia zebrane z papierowych wydań K6 zasady fantastyczno-naukowej gry fabularnej Universum.
Mogłbym napisać tylko tyle ale jako, że byłem świadkiem pierwszych gier, znałem wtedy autora i przyłożyłem się niejako do powstania K6 to polansuję temat u siebie.

Tomek zawitał przypadkiem na jedną z naszych pogrywek RPG. Połknął bakcyla gier fabularnych lecz konwencja fantasy go nie przekonywała. Wychodząc zapowiedział zrobi system SF. Nie trzeba było długo czekać po mniej więcej dwóch tygodniach zaprosił kilka osób. System jeszcze bez konkretnej nazwy, poznałem na przypadkowej sesji, zagrałem u Tomka raz, kilka razy byłem niemym kibicem. Ciężko było się na grę wepchnąć, ludzie stawali na głowie by u niego zagrać! Nie bardzo wiedziałem dlaczego, wpadłem na chwilę a przesiedziałem w kącie trzy godziny chłonąc każde jego słowo... Uważam, że byłem wtedy doświadczonym graczem i miałem szczęście do Mistrzów lecz to co wyczyniał Tomek szokowało na każdym kroku. Po pierwsze, stworzył działającą mechanikę SF w błyskawicznym tempie. Trzeba pamiętać, że był to rok 1990, nie miał żadnych materiałów, opierał się jedynie na idei gry fabularnej, strzępkach zasad, które poznał podczas jednej sesji i własnej wyobraźni na temat tego jak owa wersja SF powinna wyglądać. Po drugie, używał gadżetów, Amigi jako komputera pokładowego naszego statku kosmicznego. Intro z gry The Killing Game Show ilustrowało poligonowe testy najnowszej broni, robota ED-209, tak tego z Robocopa, z czasem przyszło się załodze z nim zmierzyć. Na sesjach zawsze grała specyficzna nieznana nam wcześniej muzyka,(trance, techno, ambient) którą w większości sam komponował lub odpowiednią dobierał. Używał zestawu dyskotekowych świateł odpowiednio manipulując nimi tworzył mega nastrój. Nam do fantasy wystarczało, zapalenie świeczki i Clannad albo Dead Can Dance z kasety... Po trzecie narracja! Specyficzny chłodny, obiektywny pozbawiony emocji styl opowiadania, techniczne detale, naukowe fakty, nazwy które być może i były techno-bełkotem ale budowały fantastyczny klimat. Cudownie adaptował nowe rzeczy do fabuły wplatając je gładko tak jakby tam były i tylko czekały na odkrycie przez graczy. Pamiętam powtórzoną praktycznie co do słowa sekwencje lądowania z Aliens, emocje sięgały zenitu gdy kolejne testy pilota wykonywane z coraz większym poziomem trudności się nie udawały... albo wprowadzenie nowej klasy postaci, robota z płynnego metalu, parę dni wcześniej pojawił się w kinach Terminator 2... arcy wróg wzmiankowany ED-209 twardy był skurczybyk... opisy kosmicznej fauny i flory... Coś pięknego! Żałuję tylko, że nie dane mi było częściej grać...
Po paru latach zasady zostały poukładane i spisane by pod nazwą Universum pojawiać się drukiem w fanzinie `Księgarni u Izy`. Dziś możemy je ściągnąć i przekonać się ile tej fantastycznej magii pozostało... Polecam!

Zestawienia figurek dla porównania skali już widywaliśmy. Na forum Spacebattles, ktoś popracował nad sylwetkami wojowników. Porównanie oparte o szkice i rysunki. Momentami się zlewa, ale pomysł ciekawy. Dreadnought wydaje mi się być odrobinę za duży.

Co tu dużo gadać, link i tyle...

Zrobiłem wreszcie aktualizacje linków w archiwum. Dla lubiących grzebać w pre-historii, link tu albo z boku pod Obserwatorami. Coś tam ciekawego da się wygrzebać...

wtorek, 12 kwietnia 2011

Skany fotek The 'Eavy Metal Team ze starych White Dwarfów. Trochę fajnych pomysłów się pojawia. Dla miłośników oldskoolowego pędzlowania...

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Jako maniak J.Verne nie mogłem przejść obok tego modelu obojętnie. Nautilus piękny i zachwycający w całej okazałości okręt mściciela Księcią Dakkaru lepiej znanego jako Kapitan Nemo. Reszta modeli też fajna, wybór spory ceny przystępne. Dla amatorów kartonowego modelarstwa.

Wiem tyle co poniżej, treść z newslettera GW. Zapowiada się powrót do Battle Magica... i dobrze zawsze lubiłem karty w ręku...


"Prepare for battles ravaged with powerful magic and a host of fearsome monsters: Storm of Magic is the brand-new world-shattering Expansion for Warhammer. Launched in July 2011, Storm of Magic, along with a new range of Warhammer scenery and Wizards, will enable you to wage immense and spectacular battles. Head on over to the Astronomican on Games-Workshop.com for more information, as well as a sneak peek of what's to come..."

Wypadek! krzyczały nagłówki gazet w Paryżu roku 1895, lokomotywa stoczyła się z torów! I co z takim fantem począć? Link

niedziela, 10 kwietnia 2011

Freemana specjalnie przedstawiać nie trzeba, niekwestionowany mistrz ludzikowego dłubactwa, ostatnio zainteresował się wirtualnym rzeźbieniem. Link do wątku na Spanish Team Sgt. Connor powstał na zamówienie Andrea Miniatures do ich nowej linii 'Dark Nova'. Do sprzedaży ma trafić w kwietniu. Rzeźba pierwotnie powstawała w Zbrushu, po wydrukowaniu coś tam jeszcze było poprawiane w masach. Na moje oko to druk w proszku gipsowym, który jest taki ale jakość nie jest najwyższa, niestety część detali zlała się z formą. Jak mawia stare przysłowie pszczół, pierwsze koty robaczywki...

Kolejny z moich kumpli, Smok i jego ludki. Największy maniak szkieletorów jakiego znam. Sączy nam do Sieci od paru dni swoją ultra rarytaśną kolekcje oldskoolowych umarlaków. Większości tych modeli nie mają nawet w archiwach GW. Totalny mus dla miłośników gatunku!

Spory ruch na blogu Aragorna Marksa, albo takie odnoszę tylko wrażenie bo dawno do niego nie zaglądałem. W każdym razie, objawił ostanie prace. Fantastycznie wygląda panna z mackami.

Mokra paleta to bardzo fajny wynalazek, mistrzyni pędzla Ana, bez sekretów pokazuje jak taką zmontować.

Kilka fotek z tej zacnej imprezy objawiło się na Faeit 212

 

blogger templates | Make Money Online