wtorek, 27 listopada 2018

Co zrobić by ożywić bloga? ano trzeba pisać... z raz na miesiąc ;) W piątek, w naszym lokalnym klubiku graliśmy w ludki. To rzecz raczej typowa ale tym razem to było Rogue Stars a nie Bolt Action, a to już takie typowe nie jest. Poniżej parę zdań...

:::RAPORT z dnia 25:11:2818:::
Podczas rutynowego patrolu moja jednostka została powiadomiona o odkryciu w leśnym gąszczu obozowiska kłusowników szmuglujących rzadkie okazy zwierząt. Oddział w sile pięciu funkcjonariuszy został wysłany na miejsce. Po przybyciu okazało się, że kontrabandy już nie ma. Zabezpieczono puste klatki i pojemniki, sprawdzono także opuszczone budynki porzuconej placówki naukowej.
Należy odnotować, że doszło do spotkania lokalnych mieszkańców podających się za komórkę milicji. Wezwani do wylegitymowania się nie podjęli współpracy. Lider bandytów użył względem pana kapitana słów ogólnie uznanych za obelżywe, po czym wyzwał go na pojedynek, a ten nie odmówił. Krążą plotki, że znali się jeszcze z czasów Akademii i że ów "znajomy" pana kapitana był już wtedy podejrzany o korumpowanie, nadużycia i rozprowadzanie w koszarach nielegalnych substancji. Personalia napastnika są już znane, ale dla dobra śledztwa zostały na czas jakiś utajnione.
Po burzliwej wymianie zdań pan kapitan starł się z przeciwnikiem i doszło do walki wręcz, w chwili gdy kapitan stracił równowagę włączyliśmy się do działania. Bandyci także otworzyli ogień celując do Kapitana który kilkukrotnie użył umiejętności nabytych podczas szkolenia psionicznego. Niezwykle sprawnie unikał trafień, dokonując kilku przeskoków fazowych. Podczas wymiany ognia jeden z funkcjonariuszy [szeregowy Jerry Gerson] został ranny i znajduje się w szpitalu. Przechwycono także jednego z autochtonów, postrzelony przez szer. Carlyego Howooda, nie odzyskał przytomności i zmarł w drodze powrotnej. Porucznik ostrzelał celnie siecią lidera bandy, lecz ten zdołał się z niej wyrwać i z resztą swojej grupy oddalić z miejsca zajścia. Z uwagi na zdrowie kapitana nie podjęliśmy pościgu. Personalia bandytów są już znane, niebawem, w co gorąco wierzę zostaną ujęci. Na koniec porucznik ma uwagę, by cytuję: "zostawić te gówniane tanglery w magazynie i brać na patrole jakąś normalną broń..." koniec cytatu. Załączam kilka fotografii z automatycznego drona

Rzut sytuacyjny lokacji

Zbliżenie na którym widać jak Kapitan cierpliwie znosi wyzwiska

Kapitan w zwarciu z liderem bandytów

Moment w którym Kapitan zręcznym chwytem rozbraja bandytę oraz niszczy jego piłomiecz

Zakłócenia w nagraniu spowodowane przeskokiem fazowym Kapitana. Dron przez dłuższą chwilę nie mógł dość do siebie.

Ostatnie ujęcie które udało się wydobyć z uszkodzonej pamięci drona. Widać na nim że Kapitan ma kłopoty, lider bandytów skrył się w zabudowaniach, za moment padnie strzał który śmiertelnie rani Bandytę 3

:::KONIEC RAPORTU:::

niedziela, 26 sierpnia 2018

Warto rzucić okiem:

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Krótko i na temat! Revell wypuszcza Haunebu II, nic dodać nic ująć, muszę je mieć!!!

poniedziałek, 21 maja 2018

Wyskrobałem nowe textury: deski, klepka i jakieś "czyste" cegły
Smacznego

środa, 25 kwietnia 2018

... odpalony, pół dnia minęło a mają już dwa razy więcej kasiwa niż chcieli. Oby tak dalej! LINK

wtorek, 24 kwietnia 2018

Wygrzebane na którejś z grup poświęconych Squatom, wszystkie (?) wystąpienia Squatów od 1987 do 1992.
Plotka: Andy Hoare potwiedził, że pożarcie Squatów przez Tyranidów nigdy nie zostało przez Firmę uznane za kanon. Produkcja Squatów została zawieszona z racji niskiej sprzedaży, i/lub/być może tarć o prawa autorskie do rasy...

czwartek, 22 marca 2018

Untorebing to nowe słowo, które opisuje funkcję podobną do unboxingu, w każdym razie rozpaking chińskich drzewek przed nami. ;) Jakiś miesiąc temu Merry z bloga 4Generals zorganizował zbiorcze zamówienie drzewek z Chinoludu. Do wyboru mieliśmy bambusy, niby dęby, palmy i małe drzewka których teraz nie mogę znaleźć...
Zamówiłem bambusy oraz duże i małe drzewka. W trzeciej wolnej chwili je rozpakowałem. I jest tak.

Dwadzieścia sztuk, jest tak jak było obiecane. Wykonanie pni przyzwoite, przywodzi mi na myśl stare Piko. Kolor wprawdzie taki sobie ale podmalowanie tego to chwila. Wciśnięte do strunowej torebki straciły trochę listowia a przy wyciąganiu jeszcze się sypały, otrzepałem ile się dało i posprajowałem lakierem.
Luźnych gąbek, zebrało się pół słoiczka.
"Dęby" mają mocne jasne przebarwienie na szczytach, nie do końca mi się to podobało, więc szybko poprawiłem używając obsypanych gąbek. Drugą paczką były małe drzewka.
I tu też ilość się zgadza. Uwagi podobnie jak przy dużych, trochę się sypią więc warto je od razu zabezpieczyć. Drzewka mają dobre proporcje i rozkład gałęzi. Kolor gąbek też bardzo fajny, wiosenny idealnie zgrywa się z poprzednimi drzewkami, po prostu są świetne! Trzecią paczką z zamówionych przeze mnie były bambusy.
Paczka miała zawierać sto sztuk, a było ich sto sześć, parę z tych nadprogramowych to srogie krzywulce, pójdą pod nóż i na podstawki.
Bambusów jest od groma, zrobię z nich, ze trzy może nawet cztery zagajniki! Na koniec zestawienie wszystkich drzewek z ludkiem dla skali.
Nie wiem czy od chińskich gąbek i plastików nie wyłysieję albo czy kot nie dostanie raka płuc, ale na razie jestem bardzo zadowolony!

czwartek, 15 marca 2018

Dragon`s Lair klasyk klasyków doczekał się odsłon na chyba każdej możliwej platformie do gier na prąd (poza rzecz jasna małą Ataryną) tym razem trafia na przeglądarki. Mimo 35 lat gra nadal bawi! LINK

niedziela, 25 lutego 2018

czwartek, 22 lutego 2018

Necromunda w wersji elektrycznej trafi na konsole Sony, o tu o tym piszą, nawet z obrazkami...
Szybki post bo mnie robota goni

 

blogger templates | Make Money Online