Miss Death czyli prywatna inicjatywa Aragorna Marksa
Po lekturze nowego opowiadania Paladyna, postanowiłem ochłonąć podczas przeglądania zakurzonych linków a jako, że dawno nie zaglądałem na bloga Aragorna Marksa to... no jakoś się samo tak kliknęło. No i warto było... Miss-Death...
Bardzo interesująca rzeźba, chyba chciałbym mieć takie trofeum na ścianie. Jakoś kojarzy mi się z Obcym /z Nostromo/.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to jest to cos blizszego Aniolowi Smierci z Hellboya 2
OdpowiedzUsuń