czwartek, 28 marca 2013

Fantasy Flight Games kilka dni temu opublikowało na YouTubie filmik prezentujący mechanikę gry Relic. Na klona Talizmanu w konwencji Warhammera 40000, fani czekali od lat ale wygląda na to, że było warto. Gra wygląda niezwykle okazale. Podobieństwo do pierwowzoru jest uderzające, dostajemy jednak sporo nowych rozwiązań. Karta postaci jest dużo ciekawsza i bardziej rozbudowana, pojawiają się na niej zegarowe pokrętła, odpowiadające za poziom cech postaci. To bardzo dobry ruch, osobiście serdecznie mam już dość tych drobnych śliskich czopków z Talizmana. Pionki / figurki, występujące w wersji fantasy, zostały zamienione na stylowe, całkiem spore popiersia, obiecuje, że je pomaluje. Z tego co widać, w starterze, nie ma zapowiadanego wcześniej orka. Może to i dobrze bo sugeruje to dodatki, i myślę, że możemy się spodziewać dużych i małych, tak jak przy Talizmanie. Sama rozgrywka jawi się podobnie, trzy obszary / krainy po których gracze będą szaleć. Nowością są trzy rodzaje / kolory kart, trochę mi to przypomina rozwiązanie, które znamy z dodatku ze Smokami. Czerwone to Orkowie i walczyć będziemy z nimi używając Siły. Niebieskie, odpowiadają za Tyranidów i Mocą, tak pewnie Willpower zostanie przetłumaczony w polskiej wersji. Żółte/żlote to Eldarowie i do ich pokonania używany będzie Spryt/Przebiegłość. Na polach planszy znajdują się ikony w kolorach kart, po wejściu na pole gracz losuje z odpowiedniego stosu kartę. Pozwoli to na unikanie, bądź polowanie na wrogów z użyciem tej cechy, której poziom będziemy mieli najwyższy. Tyle w teorii, praktyka pokaże na ile to się sprawdzi. Autorzy dość luźno podeszli do uniwersum ale nie wygląda to źle. Na planszy i kartach występują wszelkie możliwe stwory, demony i rasy znane z Wh40k, będzie co lać. Ilustracje są ciut inne niż te które znamy z kart Kodexów, bliżej im do tych z podręczników do RPG. Nie mówię, że są złe, ale ich stylizacja, szczególnie bohaterów jest dla mnie trochę za cukierkowa. Gierka z wysokim priorytetem trafia na moją listę zakupów.

1 Comment:

  1. Inkub said...
    I na moją listę również:)
    A popiersia bardzo mnie cieszą, choć ich jakość nie jest chyba specjalnie wysoka, sądząc z fotek widzianych w sieci.

Post a Comment



 

blogger templates | Make Money Online