Ciąg dalszy kopalnianych robót. Doszło trochę koloru...
Coś mnie podkusiło by do zmalowania skał użyć farb olejnych. Terpentyna nie reaguje ze styrodurem więc miało być dobrze... Niestety to cholerstwo wsiąknęło pod akrylowy podkład i zareagowało z pierwszym, czarnym sprayem elegancko wyżerając dziury, normalnie jakbym xenomorfa zarąbał... kurde, będzie co szpachlować. Fotki na deser
Bajera, a ten traktorek to co to takigo?
OdpowiedzUsuńPomaluje wżery świecącym zielonym lub zrób efekt żaru podziemnego pożaru. :D
OdpowiedzUsuńZamalowałem ile się dało ale jeszcze się wgryza...
OdpowiedzUsuńSpychacz Komatsu, na służbie Marynarki Cesarskiej.
OdpowiedzUsuń