środa, 6 marca 2013

Dla tych którzy czują się że na stołach Wh40k robi się zbyt ciasno istnieje alternatywa w postaci 6mm wersji znanej szerzej jako Epic.

Gra ma długą historię, karierę rozpoczyna już w 1988 jako Adeptus Titanicus. Boje toczyły, podobnie jak w BattleTechu, którym FASA od paru lat skutecznie zapychała rynek, tytaniczne maszyny. Zasady dla piechoty i pojazdów pojawiają się rok później pod nazwą Space Marines. Popularność systemu rosła bardzo szybko wspierana przez dedykowane artykuły regularnie pojawiające się we White Dwarfach. Nowe jednostki, specjalne zasady, kolejne listy armii. Zaowocowało to ostatecznie pojawieniem się dodatku Codex Titanicus, który między innymi wprowadzał na pole bitwy eldarskie tytany. Ukazują się pudełka z plastikowymi regimentami do Gwardii Imperialnej, Orków, Eldarów, Squatów, Chaosu i Tyranidów. Szczątkowo nadal sprzedawane przez GW. Na większość pojazdów trzeba jednak polować na aukcjach.


Po paru latach pojawia się druga edycja, podobnie jak pierwowzór rozbita na dwa pudła. Space Marines to trzon zasad, w 1994 roku ukazuje się Titan Legions zawierający zasady dla największych jednostek. W tej edycji po raz pierwszy pojawiają się też pudła dedykowane konkretnym armiom. Gwardia Imperialna ze Space Marines to Armies of the Imperium, Chaos z Eldarami w Renegades, Orkowie i Squaty jako Warlords, Tyranidzi ze względu na obszerność nowych zasad, wzorników i kart jednostek pojawiają się w osobnym zestawie jako HiveWar.

Trzecia edycja, pod nazwą Epic 40000 trafia do sklepów w 1997 roku. Jest to pozycja ciekawa z kilku powodów. Po pierwsze na długo przez premierą Land Raidera do Warhammera 40k poznajemy jego wygląd. W zestawie jest ich 6 sztuk. (Swoje szybko zamieniłem na dwie garście tych z poprzedniej edycji). Gra była wspierana przez bardzo krótki czas, może z pół roku i nie pojawiły się do niej żadne rozszerzenia ani nowe jednostki. Kilka artykułów we White Dwarfach i Citadel Journal domykały temat. Edycja bardzo upraszczała ale i przyśpieszała rozgrywkę. Niestety nie zdobyła zbyt wielu fanów. Na jej bazie powstał w 1999 roku Battlefleet Gothic. Tym bardziej dziwiło pojawienie się edycji czwartej pod nazwą Epic: Armaggedon. Ta z kolei bardzo szybko znalazła swoją niszę i jest do dziś dnia sprzedawana przez firmę.


Rzesze fanów niezadowolone z ostatnich wersji zasad postanawiają wziąć sprawę w swoje ręce. Pierwsze dwie edycje są przez wielu uznawane są za najlepsze gry bitewne Games Workshop. Powstaje więc bazujący na nich NetEpic. Zdaje mi się, że jest to najprężniej działająca grupa związana z retro-epikiem. Masa list armii, w tym też wiele nowych, rozbudowane zasady.
Od pewnego czasu chłopaki z Wojny w miniaturze szykują się grania w Epica. Nie wiem na których zasadach ale planują rozgrywać boje z czasach Herezji. Zapowiada się fajnie.

0 Comments:

Post a Comment



 

blogger templates | Make Money Online