Ciąg dalszy remanentów. Tym razem pancerfura nowej generacji. Zmontowana praktycznie z modeli pochodzących z oferty Maxmini. Uzbrojona po gardłodziury. Wg kodeksu to deffkannon, pancerstoper, trzy bigshooty, rokkit laucha, oraz wszelkie możliwe blachy, tfade paki, groty, malunki i inne dopuszczalne usprawnienia. Całość 230 pkt. Walca na razie nie przewiduję. Brakuje jeszcze tyłu silnika, może dorobię jakiś tender albo platformę strzelecką.
No i świnie, zapowiadane już wczoraj... Prosiaki trafią niebawem do oferty Maxmini,w zestawię będą trzy głowy i cztery odwłoki.
No nie, padłem! Te prosiaki są nieziemskie :-)
OdpowiedzUsuńAno, są niezłe...
OdpowiedzUsuńUśmiałem się, świetne :D
OdpowiedzUsuńZe świń czy behemota?
OdpowiedzUsuńProsiaki są bluźniercze ;)
OdpowiedzUsuńładne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńTrafiłem na tę stronę przez Google, nie powiem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMiłego grzebania :-)
OdpowiedzUsuńDobry wpis. Dzięki.
OdpowiedzUsuńKiedy następny wpis?
OdpowiedzUsuńA ciężko przewidzieć... Kwestia natchnienia i/lub upolowania jakiejś wieści w Sieci...
OdpowiedzUsuń