Pamiętacie wpis sprzed lat, w który objawiłem światu tajemnice G.H.Wellsa? Tak, ten o Little Wars. Dziś ujawniam inną wstydliwą prawdę!
Wszyscy doskonale znamy zasługi Grand Moff Tarkina. Ten doskonały dowódca imperialny, prywatnie występujący pod mianem, Petera Cushinga z lubością oddawał się oldskoolowemu wargamingowi autorstwa G.H.Wellsa.
Teraz jeśli ktoś wam zarzuci, infantylizm zabaw żołnierzykami, zawsze będziecie mogli zwalić na Wielkiego Moffa. Filmik ukazuje go podczas malowania kolejnych jednostek armii.
O ja cie!
OdpowiedzUsuńSłoje z farbkami miażdżą [ciekawe jaki miały skład]
Wpis przedni ;]
Ja mysle ze to olejne farby. Akrylowych jeszcze wtedy nie bylo...
OdpowiedzUsuńCiekawe kto jeszcze z celebrytów grywał w ludki.
Syn Briana May`a (gitarzysta Queen) grał w Warhammery. Czy mozna go uznac za kogos znanego, szczerze jednak wątpię.